Sole Schuesslera-pracownicy na budowie zwanej ludzkim organizmem - WSTĘP
ZROZUMIEĆ ORGANIZM CZŁOWIEKA
Aby zająć się zdrowiem oraz móc ocenić dostępne formy terapii, zarówno klasyczne, jak i alternatywne, konieczne jest odpowiednie zrozumienie człowieka. Liczne trudności, na jakie jest on narażony, z którymi się boryka, należy sklasyfikować według ich znaczenia.
Ponadto dla osoby poszukującej wsparcia swojego zdrowia bardzo ważne jest, aby wiedziała, na jakim poziomie należy szukać zakłóceń wpływających na jej życie. Taka orientacja jest również o tyle konieczna, o ile należy jasno określić, w jakim obszarze należy podjąć działanie terapeutyczne. Pomoże to ocenić, czy sukces terapeutyczny jest możliwy w dłuższej perspektywie, czy też podjęte środki tylko łagodzą dolegliwości.
Jeżeli „trafimy w sedno problemu”, możliwa jest trwała pomoc. Jeśli jednak pracujemy na nieadekwatnej do problemu płaszczyźnie, leczenie postępuje bardzo opornie lub przynosi ulgę tylko na krótki czas. Prosta grafika pomoże zilustrować te siedem poziomów w człowieku.
Powyższa ilustracja jest uproszczeniem, jak to ma miejsce w przypadku każdego wyjaśnienia graficznego. Przede wszystkim należy zaznaczyć, że wielkość poszczególnych obszarów nie mówi o ich hierarchii ważności. Poszczególne obszary są w rzeczywistości tak ściśle ze sobą splecione i przenikają się tak bardzo, że tworzą całość. Warto jednak mieć w pamięci ten ogólny zarys.
Przy bliższym przyjrzeniu się liczba siedem może wydawać się zarówno ograniczona, jak ir ozszerzalna w nieskończoność. Liczba ta ma wielkie znaczenie pod względem mistycznym i dlatego jest używana do reprezentowania najważniejszych poziomów w człowieku.
Poszczególne poziomy mają swoją własną dynamikę, własne życie, jednak są od siebie zależne i nastawione na bardzo wrażliwą interakcję.
U ludzi występują zaburzenia, które wynikają wyłącznie z blokad we wzajemnym przenikaniu się tych poziomów. Wtedy konieczne jest uznanie wszystkich poziomów za równoważne – wszystkie obszary człowieka są cenne, chociażby z samego faktu istnienia.
Jeśli przyjmiemy, że istota ludzka jest w całości wartościowa, powinniśmy uważać, aby nie oceniać, nie ulepszać, ani nie dewaluować. Starając się poczuć swoją pełnię i mądrość, która leży u podstaw stworzenia z uważnością i zaciekawieniem, człowiek może kształtować swoje życie dzięki głębokiemu wglądowi i stać się błogosławieństwem dla siebie i wielu.
Wszystkie poziomy mają ogromne znaczenie, zwłaszcza poziom fizyczny, który ze względów historycznych jest nadal zbyt mało respektowany i podtrzymywany. Ale jest to warunek, abyśmy mogli w ogóle egzystować w tym świecie. Dlatego mamy odpowiedzialność wobec ciała, materialnej podstawy naszego obecnego życia. Ważne jest, aby zaspokajać swoje potrzeby i dbać o nie, bez popadania w kult ciała. Wtedy ciało byłoby widziane w izolacji, samo dla siebie, a nie osadzone na innych poziomach – z którymi jest w ciągłej wymianie.
Poziom ciała jest dobrze zbadany i dostępny. Łączy w sobie obfitość różnych poziomów, począwszy od twardych kości, przez twarde więzadła i ścięgna, mięśnie i gruczoły, a na końcu także płyny. Zasada „od grubszego do drobniejszego” jest konsekwentnie obecna na wszystkich poziomach. Na poziomie fizycznym przejawia się jako zmiana z fizycznie gęstszego na cieńsze. Na organizm wpływają warunki zewnętrzne – klimat, pożywienie, zmiany dnia i nocy itp. Istotny wpływ mają również wszelkie substancje chemiczne, które wchłania organizm.
Poziom uczuć nie jest już tak dostępny, ponieważ w naszym obszarze kulturowym ludzie często tłumią tę sferę. Poprzez „nienaturalne” wychowanie panujące na naszych tak zwanych „cywilizowanych” obszarach utrudnione jest budowanie tzw. własnej kultury emocjonalnej, która odpowiada uczuciom. Przeważają raczej zachowania „sztuczne” lub wyuczone już w dzieciństwie. Na płaszczyźnie fizycznej uczucia odpowiadają substancjom uwalnianym przez gruczoły. Największe gruczoły są również siedzibą tzw. centrów energetycznych – tym samym wchodzimy na wyższy poziom – poziom energii.
Poziom energii jest kontrowersyjny w naukach przyrodniczych, ponieważ nie można go określić za pomocą urządzeń pomiarowych. Obejmuje ośrodki energetyczne, które w Azji określa się słowem czakry, a także meridiany i punkty akupunkturowe. Poziom ten jest bardzo związany z wrażliwością człowieka na pogodę, ponieważ zmiana warunków pogodowych powoduje również zmianę pola magnetycznego Ziemi. Fazy księżyca mają również wpływ na człowieka. W tym kontekście warto wspomnieć o wpływie energetycznego promieniowania ziemi, oddziaływaniach elektromagnetycznych, smogu.
Poziom kolorów ma znacznie większy wpływ na ludzi, niż się uważa. W centrach energetycznych ludzi (czakrach) dominują określone kolory, np. na szyi, czakra gardła ma barwę jasnoniebieską. Te „kolorowe części” ludzi są bardzo zależne od otoczenia. Np. w sezonie, kiedy w przyrodzie jest mało kolorów lub nie ma ich wcale, zwiększa się liczba zachorowań. Dzieje się tak przede wszystkim w okresie przedwiosennym oraz jesienią, kiedy kolory stopniowo blakną.
Zimą promienie słoneczne są łamane przez śnieg i ludzie są niejako zaopatrzeni w kolory. Jeśli jednak nie ma śniegu – następują epidemie, zwłaszcza grypy. Kolory są więc subtelnymi witaminami i mają ogromne znaczenie dla zdrowia, o czym świadczą również sukcesy w terapii kolorami .
Poziom świadomości jest prawdopodobnie najbardziej rozwiniętym, a zatem dominującym poziomem. Obejmuje świadomość, rozum, logikę, intelekt, myślenie, pamięć, wspomnienia, abstrakcje, opinie i intencje.
Bardzo często ludzie kształtują swoje życie z tego poziomu w przekonaniu, że to poziom duchowy. Zdanie, które zapoczątkowało epokę racjonalizmu, wskazuje prawdopodobnie na dominację myśli. Pochodzi od René Descartes i oznacza: Myślę, więc jestem! (Cogito, ergo sum!). W tym jednostronnym rozważaniu ludzkiej egzystencji pomija się obszar uczuć i odczuwania
Poziom charakteru jest faktyczną podstawą, na której myśli rosną i kwitną, w zależności od podłoża. Jeśli struktury i modele działania są pełne obrazów zaufania do życia, pojawią się pozytywne myśli, które wspierają życie. Rzadkie niepowodzenia nie zaburzają życiowego flow.
Jeśli osoba jest obciążona trudnym dorastaniem, wypełniona obrazami zagrożenia życia, jej myśli mogą krążyć tylko wokół przezwyciężania rzekomych niebezpieczeństw. W ten sposób wpada w błędne koło, z którego trudno uciec. To wskazówka kompulsywności, która bardzo ogranicza życie. Taka postawa wobec życia zużywa dużą liczbę specyficznych, charakterystycznych minerałów, które są szczegółowo omówione w opisie poszczególnych środków.
Poziom duchowy jest najgłębszym poziomem człowieka. W nim jest najbliżej Stwórcy, której zawdzięcza swoje istnienie.
Dla Viktora E. Frankla poziom duchowy nazywany jest „osobą”, dla Petera Schellenbauma i innych „prawdziwym ja”, dla Carla Rogersa jest to „świadomość organizmów”, dla Johannesa Taulera „powodem”, dla Teresy von Ávila „zamek wewnętrzny”, a dla wielkiego mistrza mistycyzmu, mistrza Eckharta, jest on „błyskiem”.
Przyglądając się możliwościom terapii, jak odżywianie, minerały, ziołolecznictwo, biorezonans, kwiaty Bacha, homeopatia, koloroterapia, różne rodzaje psychoterapii, w połączeniu ze zrozumieniem istoty ludzkiej można przypuszczać, na jakim poziomie ją zastosować. Koniecznym jest również wiedzieć, na jakiej płaszczyźnie znajduje się problem, który ma zostać rozwiązany.